Po dłuższej przerwie na blogu rozpoczynamy kolejny temat. Może on być interesujący dla osób szukających innych źródeł dochodu niż praca etatowa. Zanim jednak przedstawię znane mi sposoby zarabiania na kryptowalutach, opiszę Ci co to są kryptowaluty, do czego mogą służyć oraz jaka może być ich przyszłość.
Spis treści
Co to są kryptowaluty?
W najprostszy sposób można powiedzieć, że kryptowaluta jest to wirtualny pieniądz. Słowo „wirtualny” ma często znaczenie „fikcyjny”, „nierzeczywisty”, jednak nie w tym przypadku. Kryptowaluty oparte są co prawda o wirtualną sieć komputerową, ale można nimi płacić za prawdziwe dobra i usługi. Posiadają więc one realną wartość, którą można zmierzyć w tzw. pieniądzu fiducjarnym, czyli np. w złotówkach lub w Euro.
Dla subskrybentów mego bloga przygotowałem zestawienie 20 największych kryptowalut. Aby je pobrać, kliknij poniższy przycisk:
Cechy pięniądza fiducjarnego
Skoro już wprowadziłem pojęcie pieniądza fiducjarnego, to warto przyjrzeć się jemu bliżej, aby lepiej zrozumieć co to są kryptowaluty. Pieniądz fiducjarny, to pieniądz, którego wartość różni się od wartości kruszcu, z którego jest wykonany. Pod pojęciem tym mieszczą się więc praktycznie wszystkie tradycyjne waluty świata, które emituje zazwyczaj Bank Centralny danego państwa. W żargonie osób związanych z kryptowalutami pieniądz fiducjarny określa się nazwą „FIAT”.
Być może nie zdajesz sobie z tego sprawy, ale pieniądze, którymi się na codzień posługujemy posiadają kilka negatywnych cech:
Brak pokrycia w realnej wartości
Banknot o nominale 100 zł nie posiada sam w sobie wartości 100 zł. Byłoby tak, gdyby banknot ten był wykonany np. ze złota o takiej wartości. Dopiero pewna umowa z zaufanym podmiotem oraz z innymi ludźmi nadaje banknotowi taką wartość.
Podatność na inflację
Posiadając wspomniany banknot 100 zł nie możemy być wcale pewni, że za rok lub za 10 lat będzie on wart tyle samo. Co prawda nadal będzie on miał nominał „100 zł”, ale prawdopodobnie będzie można kupić nim mniej dóbr niż obecnie. Tradycyjne pieniądze zazwyczaj więc tracą z czasem na prawdziwej wartości.
Istnienie podmiotu kontrolującego
Równie dobrze można uznawać to za zaletę, ale nie jest to wcale jednoznaczne. W przypadku np. kryzysu lub choćby złej woli podmiotu kontrolującego (np. Banku Centralnego) możemy wiele stracić. Przyczyną tego może być np. dodruk pieniędzy, przez co istniejące już pieniądze tracą na wartości. Inna możliwa przyczyna to zamrożenie depozytów bankowych, co miało miejsce np. w Argentynie w 2001 roku.
Możliwość utraty środków
Po upadku banku możesz stracić swoje oszczędności. Chroni Cię co prawda prawo europejskie oraz Bankowy Fudusz Gwarancyjny, ale nadal musisz opierać się na zaufaniu do organów nadzorujących.
Dopiero patrząc z tej perspektywy można sobie uzmysłowić jak kruchy jest system, w którym obecnie funkcjonujemy. Wszystko opiera się na umowie i zaufaniu. A co, gdyby stworzyć bezpieczny, funkcjonalny pieniądz nieposiadający tych wad? Tak, tak… Dobrze myślisz… Całe zamieszanie z kryptowalutami jest właśnie próbą stworzenia takiego pieniądza 🙂
Jak działają kryptowaluty?
W 2009 roku nieznany autor działający pod pseudonimem Satoshi Nakamoto opublikował dokument (tzw. „whitepaper”) prezentujący szczegółowo fundamenty potrzebne do stworzenia zdecentralizowanej waluty. Opiera się ona na łańcuchu bloków („blockchain”), które przechowywane są na wielu komputerach na całym świecie. Sieć tych komputerów („node’ów”) nie posiada natomiast żadnego głównego, nadrzędnego serwera.
Wspomniane bloki przechowują informacje o wszelkich transakcjach dokonanych w ramach danej kryptowaluty. Wszystkie te dane są publicznie dostępne (np. TUTAJ), dzięki czemu w każdej chwili da się odnaleźć dowolną historyczną transakcję. Możesz poznać jej wartość, adresata, nadawcę, czas wykonania itp. W podobny sposób można sprawdzić historię dowolnego portfela i jego obecne saldo. Co ważne, dane osobowe posiadaczy takich portfeli generalnie nie są dostępne.
Każdy człowiek na ziemi posiadający dostęp do internetu może bezpłatnie posiadać portfel danej kryptowaluty. Jeśli ma ochotę, to może również udostępnić swój komputer do obsługi tej sieci. W nagrodę za to może on otrzymywać wynagrodzenie w danej kryptowalucie (tzw. „kopanie kryptowalut”), lecz wiąże się to czesto z koniecznością zbudowania wydajnego sprzętu komputerowego oraz wysokim poborem prądu.
Cechy kryptowalut
Wszystkie wspomniane wyżej negatywne cechy pieniądza z wyjątkiem pierwszej nie mają zastosowania w przypadku kryptowalut. Posiadają one bowiem kilka mechanizmów, które skutecznie rozwiązują te problemy:
Decentralizacja
Nie istnieje na świecie żaden kraj, żaden podmiot, firma ani człowiek, który byłby w stanie sprawować kontrolę nad daną kryptowalutą (np. Bitcoinem). Gwarancją tego jest kod źródłowy programu, czyli de facto zbiór zasad, które wykonują się w systemie automatycznie. Dzięki temu wszystkie transakcje wykonują się bez potwierdzania przez żadnego urzędnika, bankowca czy inny podmiot sprawujący kontrolę. Jedynym, wystarczającym i niemożliwym do zakwestionowania potwierdzeniem transakcji jest fakt zapisu informacji o niej na wielu komputerach na całym świecie.
Integralność i bezpieczeństwo
Dzięki sposobie przechowywania informacji o transakcjach nie są możliwe oszustwa polegające np. na dwukrotnym wydaniu tego samego pieniądza, samoczynnym pomnożeniu go itp. Przechowywanie Bitcoinów jest możliwe zarówno na giełdach jak i internetowych portfelach. Najbezpieczniejszą opcją jest jednak trzymanie go na specjalnie dedykowanych do tego fizycznych urządzeniach.
Ochrona przed inflacją
Większość kryptowalut posiada z góry określoną maksymalną liczbę monet, które zostaną wypuszczone do obiegu. Na przykład w przypadku Bitcoina jest to 21 mln BTC. Oznacza to, że nikt nie ma możliwości „dodrukowania” Bitcoinów i system to gwarantuje. Jest to mechanizm o tyle istotny, że główne dobra światowe (pieniądze, złoto, ropa itp.) są ciągle wytwarzane, a zatem zmniejsza się ich jednostkowa wartość. Ilość Bitcoinów nie przekroczy nigdy 21 mln, co teoretycznie powinno nam wręcz gwarantować deflację – czyli wzrost wartości tej kryptowaluty w czasie w stosunku do innych dóbr, np. do dolara.
Szybkość transakcji
Średnio czas zaakceptowania transakcji w sieci Bitcoina wynosi od 10 minut do 1 godziny. Jest to dość niewiele w porównaniu do tradycyjnego przelewu, który potrafi przecież iść cały weekend 😉
Otwartość
Kod źródłowy kryptowalut jest na licencji „open source” co oznacza, że każdy doświadczony programista może taki kod przeanalizować oraz zmodyfikować. Ta cecha sprawia, że stosunkowo łatwo jest stworzyć swoją własną kryptowalutę na bazie już istniejących projektów. Oprócz Bitcoina istnieje wiele innych kryptowalut, które różnią się nieco użytą technologią, zastosowaniem czy też poziomem bezpieczeństwa lub anonimowości. Wszystkie kryptowaluty inne niż Bitcoin nazywamy „altcoinami”.
Niestabilna wartość
Kryptowaluty można kupować i sprzedawać na giełdach kryptowalut, dzięki czemu łatwo określić wartość każdej z nich. Kursy kryptowalut od początku swego istnienia charakteryzują się dużą zmiennością. Wystarczy wspomnieć, że początkowo Bitcoin był wart mniej niż 0,01$, w 2017 sięgnął prawie 20.000 $, a obecnie oscyluje wokół 8.000 $ (stan na 16.10.2019). To powoduje, że bardzo popularne jest kupowanie kryptowalut w nadziei na droższą ich sprzedaż. Wyjątkiem są tzw. „stable-coiny”, czyli kryptowaluty, które posiadają stałą wartość, np. 1$. Są jednak poważne wątpliwości czy kryptowaluty te mają rzeczywiste pokrycie swojej wartości i czy zachowają wartość również w awaryjnych sytuacjach.
Istotne koszty utrzymania
Jak wspomniałem wcześniej, komputery pracujące nad utrzymaniem i obsługą sieci zużywają dużą ilość prądu. Ostatnio pojawiły się informacje mówiące, że sieć Bitcoina zużywa więcej prądu niż cała Szwajcaria. Poza tym istnieją również opłaty za transakcje. W przypadku wielu altcoinów są one pomijalnie niskie, natomiast przesłanie dowolnej ilości Bitcoina na inny portfel może stanowić koszt o równowartości nawet kilkudziesięciu złotych.
Podsumowanie
Niewątpliwie kryptowaluty są tematem wartym zainteresowania. Nawet jeżeli nie zamierzasz na nich zarabiać, to warto nauczyć się po prostu korzystania z nich. Może się bowiem okazać, że w przypadku kryzysu i dużej inflacji kryptowaluty będą bardzo użytecznym narzędziem utrzymującym wartość naszych oszczędności. Ostatnie lata pokazały, że znajdują one zastosowanie w krajach dotkniętych kryzysem. W Zimbabwe na lokalnych giełdach wartość Bitcoina osiągnęła aż 76.000 $, a obecnie jest ok. dwukrotnie wyższa, niż w pozostałej części świata. W przypadku Wenezueli z kolei użycie Bitcoina jest jednym z najlepiej działających sposobów na przesłanie pieniędzy do tego kraju.
Jeśli w najbliższym czasie kryzys z kolei nie wystąpi, to na pewno można liczyć na ciągły rozwój technologiczny i tworzenie się coraz ciekawszych projektów bazujących na kryptowalutach. Wydaje się niemal pewne, że płacenie nimi w sklepach będzie coraz łatwiejsze. Nie podejmę się natomiast oceny czy cena Bitcoina nadal będzie rosnąć w dłuższej perspektywie. Teoretycznie dzięki mechanizmowi deflacyjnemu – powinna. Natomiast skąd mamy wiedzieć, czy Bitcoina nie wyprze jakaś nowa kryptowaluta o znacznie lepszej wydajności i możliwościach, a jego wartość spadnie z powrotem do 0,01$…?
Jeśli uważasz ten artykuł za wartościowy i chciałbyś mnie wesprzeć, możesz postawić mi kawę 😉
W kolejnych artykułach podejmę temat zarabiania na kryptowalutach. Jeśli chcesz być informowany o nowych artykułach, zapraszam Cię do zapisu na newsletter. Przy okazji odbierzesz zestawienie 20 największych kryptowalut, dzięki czemu zrozumiesz czym się charakteryzują. Aby zapisać się na newsletter kliknij poniższy przycisk:
